Leczenie osoczem nie jest żadną nowością. Stosowano je już w czasie pandemii hiszpanki na początku XX wieku. Na czym polega ta terapia i czy faktycznie może być pomocna w leczeniu pacjentów z COVID-19?
Osoby, które pokonały daną chorobę zakaźną zaczynają wytwarzać przeciwciała, które potrafią walczyć z danym patogenem. Tak samo jest w przypadku osób, które pokonały koronawirusa SARS-CoV-2. Pobranie osocza od tzw. ozdrowieńców i podanie chorym może znacząco poprawić ich stan kliniczny.
Osocze ozdrowieńców może być podawane zarówno osobom, u których choroba jest na bardzo wczesnym etapie rozwoju, a także pacjentom w stanie ciężkim. W pierwszym przypadku taka terapia będzie jednak znacznie skuteczniejsza. Trzeba sobie zdawać sprawę, że walczymy z wirusem i jeśli uszkodził on określoną liczbę komórek, osoczem nie da się ich odbudować - mówi w rozmowie z Ewą Drzyzgą prof. Andrzej Deptała Kierownik Kliniki Hematologii i Onkologii CSK MSWiA w Warszawie.
Zobacz także: Raport specjalny o koronawirusie
Kiedy podanie immunoglobulin nie jest wskazane?
Mimo że leczenie osoczem przynosi bardzo dobre rezultaty, to czasem zdarza się, że zastosowanie takiej terapii nie jest możliwe. Jak mówi specjalista jednym z przeciwwskazań do podania osocza jest nietolerancja osocza lub niedobór określonych przeciwciał.
Aby podać osocze między dawcą a biorcą musi istnieć całkowita zgodność grup krwi - dodaje specjalista.
Na tę chwilę leczenie osoczem stosuje się jedynie w Warszawie w Szpitalu MASWiA. Jednak w najbliższych dniach placówek, które będą podawały osocze ma przebywać.
Czy każdy ozdrowieniec może oddać krew?
Kryteria co do tego, kto może oddać krew, a kto nie dalej są takie same. Każdy ozdrowieniec, który zgłosi się do punktu poboru będzie musiał przejść taką samą procedurę, jak każda inna osoba. Jednak podstawowym kryterium jest negatywny wynik w kierunku koronawirusa SARS-CoV-2.
Co ciekawe, u wszystkich osób, które przechorowały COVID-19 pojawiają się tak cenne teraz przeciwciała. Dlaczego?
Jest wiele chorób, które mogą spowodować, że odpowiedź układu immunologicznego będzie nieadekwatna lub tych przeciwciał będzie za mało. Tak samo może się zdarzyć w przypadku szczepienia. Czasem zdarza się, że po podaniu jeden dawki organizm nie wytwarza przeciwciał, które mają go chronić przed chorobą, na którą został zaszczepiony i konieczne jest jego powtórzenie - tłumaczy specjalista.