Gdy po raz pierwszy specjaliści stykali się z koronawirusem, zakładali że groźny patogen uderza w układ oddechowy. Jednak z biegiem czasu coraz częściej okazywało się, że może on atakować także inne narządy niż płuca. Ponadto lista objawów, które mogą wskazywać na zarażenie SARS-CoV-2 powiększa się niemal z tygodnia na tydzień. Co to oznacza? Mutację wirusa.
Przeczytaj też: Raport specjalny o koronawirusie
Wirus mutuje, zmienia się, ewoluuje. Dlatego tak trudno przewidzieć jego skutki. Również wśród sportowców. Warto jednak zaznaczyć, że wciąż najbardziej narażony jest układ oddechowy. Te wszystkie nowe informacje są oparte na małej liczbie przypadków, a żeby mieć wiarygodne wyniki, to trzeba dokładnie przebadać dużą liczbę zakażonych. Na razie wnioskujemy na podstawie badań tomografem komputerowym i badań wydolnościowych. Na daleko idące wnioski jest za wcześnie - tłumaczy doktor n. med. Andrzej Folga, kardiolog, lekarz chorób wewnętrznych.
Jakie objawy może mieć koronawirus?
Silny kaszel, duszności, wysoka gorączka, bóle mięśni i zmęczenie. To jedne z najpopularniejszych symptomów zarażenia koronawirusem. Jednakże o infekcji mogą świadczyć także zmiany na skórze czy utrata węchu i smaku. Zresztą o tych ostatnich przekonał się na własnej skórze piłkarz – Bartosz Bereszyński.
Bolała mnie głowa i miałem podwyższoną temperaturę. Miałem też zatkane górne drogi oddechowe. Bez kataru, jednak przez około dziesięć dni byłem pozbawiony węchu i smaku. Widziałem, że coś jest gorzkie, coś słone, coś kwaśne, ale nie byłbym w stanie rozróżnić miodu od czekolady. Pojawiał się lekki, suchy kaszel, który po czasie stał się odrywający, ale to też nie był problem. Najbardziej męczyło mnie, że nie byłem w stanie nic robić. Otrzymywałem z klubu rozpiskę treningową, jednak przez pierwsze dziesięć dni nie miałem sił, by ją wykonywać – opowiada Bartosz Bereszyński w rozmowie z „Przeglądem Sportowym”.
Przeczytaj też: Objawy zakażenia koronawirusem u dzieci. Co powinno zaniepokoić?
Przykład Bartosza Bereszyńskiego jest również dowodem na to, że koronawirus może zaatakować także młody, silny i wysportowany organizm. W związku z tym nie należy bagatelizować zalecanych środków ostrożności, a co za tym idzie, unikać kontaktów z innymi, w miejscach publicznych zakrywać nosi i usta i dbać o szczególną higienę rąk. Warto także częściej niż zazwyczaj czyścić w mieszkaniu podłogi, klamki, krany czy blaty.
Zobacz film: Polak, który uzyskał pełną sekwencję koronawirusa