Zdaniem naukowców, analityków oraz lekarzy w oparciu o to, jak rozprzestrzenia się koronawirus, a także działania poszczególnych krajów w zwalczaniu pandemii do się określić - przynajmniej do pewnego stopnia - dalszy rozwój pandemii.

Kiedy skończy się pandemia?

Takiej analizy dokonał dr Wiliam Haseltine, były wykładowca Harvard Medicine School. W jego opinii możliwe są cztery scenariusze. Pierwszy z nich zakłada, że patogen jest wrażliwy na temperaturę, tym samym wraz z nadejściem cieplejszych dni pandemia powinna wyhamować. Zdaniem badacza, jeśli temperatura faktycznie zadziała na naszą korzyść, trzeba się liczyć z tym, że koronawirus może powrócić jesienią. 

Drugi scenariusz zakończenia pandemii zakłada, że ludzie uzyskają naturalną odporność na koronawirusa SARS-CoV-2. Niestety, aby tak się stało większość społeczeństwa musiałaby przechorować COVID-19, aby wytworzyć odporność, a na jej zbudowanie też potrzebny jest czas. Na tę chwilę nie ma badań, które jednoznacznie pokazują, że przechorowanie COVID-19 chroni przed ponownym zakażeniem.

Trzeci scenariusz to opracowanie szczepionki. Warto zaznaczyć, że prace nad nią prowadzi blisko 30 różnych firm farmaceutycznych i instytucji. Z szacunków WHO pierwsza szczepionka powinna powstać za ok. półtora roku.

Czwarty wariant zakłada szybszy rozwój prac nad lekami, które nie tylko leczą, ale także chronią przed infekcją. Obecnie naukowcy starają się ocenić, które już znane leki lub ich połączenie może skutecznie leczyć COVID-19.

Zakażenie koronawirusem czy zwykła infekcja? Czym się od siebie różnią? Dowiesz się tego z filmu:

Wszystko jest w naszych rekach

Emilia Skirmuntt, wirusolog z Uniwersytetu Oksfordzkiego uważa, że dalszy rozwój pandemii zależy przede wszystkim od tego, jak poszczególne państwa walczą z pandemią. W najlepszym wypadku pandemię - dzięki obostrzeniom i zakazom - uda się wyhamować na przełomie kwietnia i maja. W najgorszym wypadku koronawirus przestanie się rozprzestrzeniać dopiero w grudniu.

Koronawirus w Polsce - jak długo potrwa pandemia?

W ocenie firmy analitycznej ExMetrix szczyt zachorowań na COVID-19 jest jeszcze przed nami. Z opracowania przygotowanego przez spółkę wynika, że najwięcej nowych zakażeń zostanie odnotowanych w połowie kwietnia. Później pandemia ma zdecydowanie wyhamować.