Ludzki mózg zbudowany jest przede wszystkim z komórek nerwowych. Ich podstawowym zadaniem jest odbieranie i przesyłanie impulsów nerwowych. Aby mogły spełniać swoje zadanie niezbędne są komórki glejowe. To właśnie one chronią i odżywiają komórki nerwowe, one także mogą podlegać procesom nowotworzenia.
Glejak to najczęściej diagnozowany typ nowotworu mózgu. Mimo że nie daje przerzutów odległych, to może naciekać. Co gorsza, w pierwszej fazie rozwoju glejak nie daje żadnych objawów. Pacjenci bardzo często o nowotworze dowiadują się przypadkowo.
Warto zaznaczyć, że charakter dolegliwości zależy od tego, w której części mózgu pojawiła się zmiana. Jeśli glejak rozwinął się w płacie czołowym u chorego mogą się pojawić zaburzenia nastroju, problemy z pamięcią. Pojawienie się glejaka w części czołowej powoduje zaburzenia ruchowe. Przy zmianach zlokalizowanych w części skroniowej pacjenci mają omamy słuchowe. Jeśli glejak rozwinął się w samym centrum mózgu, czyli wzgórzu lub podwzgórzu mogą pojawić się zaburzenia hormonalne oraz znaczne przybieranie na wadze.
W przypadku glejaków bardzo często u pacjentów pojawiają się tzw. objawy nagłe. Należą do nich m.in. atak padaczki, przewlekłe bóle głowy oraz wymioty. Trzeba sobie zdawać sprawę, że glejak może się pojawić praktycznie u każdego, także u dziecka. Dlaczego? W powyższym filmie tłumaczy to prof. Krzysztof Łabzuek.
Glejak - jak można go leczyć?
Najlepszą i najskuteczniejszą metodą leczenia jest operacja i całkowite wycięcie guza. Niestety w przypadku zmian w mózgu nie jest to takie proste. Lekarz nie może wyciąć guza wraz z marginesem, bo takie postępowanie pociąga za sobą bardzo poważne konsekwencje, np. paraliż czy uszkodzenie ośrodków odpowiedzialnych za mówienie czy widzenie.
Na szczęście dzięki postępowi medycyny skuteczne i bezpieczne dla pacjenta wycięcie glejaka jest możliwe. Takie operacje przeprowadzają lekarze z 10. Wojskowego Szpitala Klinicznego w Bydgoszczy. Jak wyglądają takie operacje i dlaczego obywają się w całkowitej ciemności? Odpowiedź znajdziecie w poniższym filmie: