Zgrzytanie zębami podczas snu odbija się nie tylko na zębach. Osoby, które chorują na bruksizm często skarżą się na silne bóle głowy, szyi oraz obręczy barkowej, a także ból w obrębie żuchwy. Część pacjentów ma także zawroty głowy oraz szumy uszne. Skąd w ogóle bierze się bruksizm?
Czy bruksizm ma podłoże genetyczne?
Badacze z Katedry i Zakładu Stomatologii Doświadczalnej UM we Wrocławiu, kierowanej przez prof. Mieszka Więckiewicza oraz naukowcy z Laboratorium Snu Katedry i Kliniki Chorób Wewnętrznych, Zawodowych i Nadciśnienia Tętniczego i Onkologii Klinicznej, kierowanej przez prof. Grzegorza Mazura, we współpracy z ekspertami z Uniwersytetu w Tel-Avivie dowiedli, że bruksizm ma podłoże genetyczne.
Senne zgrzytanie zębami jest związane z nieprawidłowym działaniem przekaźników nerwowych w centralnym układzie nerwowym. Za te nieprawidłowości odpowiada wariant genu kodującego receptor dla serotoniny (HTR2A). Co ciekawe, ten sam receptor odpowiada za uczucie leku i niepokoju. Zdaniem badaczy osoby, które zgrzytają zęby częściej mają fobie, zaburzenia psychiczne, a także wyższy poziom lęku.
Z ponad 100 badań snu przeprowadzonych u pacjentów z podejrzeniem bruksizmu wynikło, że o zgrzytaniu zębami może decydować także jeden z wariant genu kodującego receptor dla dopaminy (DRD1). Reguluje on m.in. odczuwanie bólu, funkcje poznawcze, a także motoryczne, czyli ruch, koordynację ruchową oraz napięcie mięśni.
Tak naprawdę odkrycie potwierdziło to, o czym stomatolodzy mówili już od dawna. Bowiem u osób z bruksizmem chorują nie tylko zęby, ale także psychika.
Jak leczyć bruksizm?
Zgrzytanie zębami to przypadłość, o której medycyna wie jeszcze bardzo niewiele. W ocenie specjalistów leczenie bruksizmu powinno przebiegać dwutorowo. Pacjenci powinni być leczeni nie tylko stomatologicznie, ale także przyjmować leki, które będą wpływały na działanie układu nerwowego i regulowały pracę neuroprzekaźników. Nad takim farmaceutykiem pracuje teraz zespół z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu.
Co to jest bruksizm i jak można go leczyć? Dowiesz się tego z filmu: