Trichloroetylen - co to substancja?
Trichloroetylen to bezbarwna ciecz. Rozpuszcza tłuszcze, woski i smoły. Korzystają z niej pralnie chemiczne. W przemyśle zastępuje rozpuszczalnik. Co ciekawe, dawniej stosowano ją jako środek znieczulający podczas porodów. Niektórzy się nią odurzali.
Kiedy w latach 70. XX wieku wykazano, że substancja ma działanie kancerogenne, a kontakt z nią sprzyja wadom serca oraz poronieniom jest stosowanie w przemyśle, zostało mocno ograniczone.
Trichloroetylen - czy sprzyja chorobie Parkinsona?
Substancji po latach przyjrzeli się neurolodzy z University of Rochester Medical Center. Eksperci są zdania, że TCE może prowadzić do rozwoju choroby Parkinsona. Naukowcy - jako potwierdzenie swojej teorii - zaprezentowali profile siedmiu osób. Spożywały one m.in. wodę skażoną TCE, a to doprowadziło do rozwoju choroby Parkinsona.
Przypuszczenia, że związek może przenikać do mózgu i sprzyjać temu groźnemu i nieuleczalnemu schorzeniu potwierdzają badania na myszach. Testy wykazały, że wysokie stężenie TCE uszkadza mitochondria - części komórek wytwarzające energię oraz uszkadza komórki nerwowe odpowiedzialne za wydzielanie dopaminy. To jeden z najbardziej charakterystycznych objawów choroby Parkinsona.
Autorzy badania alarmują też, że: "ponad milion osób styka się z tą substancją chemiczną nieświadomie poprzez powietrze na zewnątrz, zanieczyszczoną wodę gruntową i zanieczyszczenie powietrza w pomieszczeniach".
Naukowcy uważają, że konieczne jest wprowadzenie zakazu stosowania TCE w przemyśle. Dodają, że zanieczyszczone przez zawiązek miejsca można zaś oczyścić m.in. za pomocą systemów stosowanych w przypadku usuwania radonu. Zalecają także stałą kontrolę wód gruntowych, gleby, wody pitnej w pobliżu zakładów, które korzystały z TCE.
Zobacz wideo: Na czym polega choroba Parkinsona?
Źródło: PAP/Poradnik zdrowie