W Polsce z problemem nietrzymania moczu boryka się około 5 milionów pacjentów, z czego na schorzenie cierpią częściej kobiety. Nietrzymanie moczu samo nie minie, a nieleczone będzie się nasilać. Co powoduje problemy z trzymaniem moczu? Na schorzenie wpływa wiele czynników, m.in. poród i połóg, cukrzyca, otyłość, częste zakażenia dróg moczowych, zażywane leki, wiek, przebyte operacje, trening siłowy, intensywne ćwiczenia. Do najczęstszych przyczyn nietrzymania moczu zalicza się osłabienie dna miednicy. Jednak nietrzymanie moczu to złożony problem, o czym przypomina Katarzyna Krzysztoszek, ekspertka w leczeniu schorzenia:

Nietrzymanie moczu to pojęcie ogólne. Istnieje kilka typów: pęcherz nadreaktywny, mieszany typ nietrzymania moczu, wysiłkowe nietrzymanie moczu. Nietrzymanie moczu może wiązać się z problemami kręgosłupa (podrażnienie korzeni nerwowych), a także może wystąpić przy problemach kardiologicznych. Praca nerek też może mieć znaczenie, dlatego warto się diagnozować. Nie tylko ocena mięśni dna miednicy jest ważna.

Nietrzymanie moczu po ciąży

Ciąża, choć dla kobiet jest stanem fizjologicznym, jest dużym obciążeniem dla całego organizmu. Bardzo często panie mają problemy z nietrzymaniem moczu - czy to pod koniec ciąży, w okresie połogu, czy później. Jeśli mamy problem z nietrzymaniem moczu po ciąży, to możemy sobie pomóc zachowując odpowiednią postawę ciała. Jednak bardzo ważna jest profilaktyka, do której zachęca Katarzyna Krzysztoszek, ekspert leczenia problemu nietrzymania moczu:

Dobrze by było przed rozpoczęciem ciąży pomyśleć o profilaktyce, nauczyć się prawidłowej pracy mięśni. Jeśli jednak jest już po porodzie, a problem się pojawił, to należy zgłosić się na konsultację do ginekologa lub urologa bądź fizjoterapeuty, który oceni postawę oraz napięcie mięśni dna miednicy. 

Przy każdej aktywności należy utrzymywać prosty kręgosłup, robić wydech przy aktywności, również przy kichaniu proszę zachować prosty kręgosłup, aby zachować prawidłowe ciśnienie w jamie brzusznej, co spowoduje, że unikniemy niekontrolowanego wycieku moczu.

Czy nietrzymanie moczu oznacza rezygnację z seksu?

Na szczęście nie! FIzjoterapeutka Katarzyna Krzysztoszek, ekspert leczenia nietrzymania moczu zapewnia:

Seks jest potrzebny, bo jest dobrym ćwiczeniem dla mięśni dna miednicy, jeśli dobrze współpracujemy z partnerem. Są także specjalne ćwiczenia, które można wykonywać w trakcie stosunku. Im jesteśmy bardziej siebie świadome i pewne, tym lepiej - często zdarza się, że panie mają nietrzymanie moczu w trakcie stosunku. Rozumiem, że jest to sytuacja niekomfortowa, ale terapia powinna pomóc. Nie ma potrzeby rezygnować z seksu.

Ćwiczenia na nietrzymanie moczu?

Przy wysiłkowym nietrzymaniu moczu ćwiczenia są bardzo ważne, jednak muszą być wykonywane odpowiednio, o czym przypomina fizjoterapeutka. Dodaje także, że ćwiczenia powinno się wykonywać minimum trzy  miesiące, chociaż niektóre pacjentki efekty widzą już po miesiącu. Co jeszcze jest istotne w leczeniu problemu? Przede wszystkim:

• korekcja postawy i nauka prawidłowego oddechu przed rozpoczęciem ćwiczeń;
  
• ocena przez fizjoterapeutę stanu funkcjonalnego naszych mięśni (badanie palpacyjne przez waginę/ emg dna miednicy z elektrodą dopochwową)/ USG;
  
• nauka prawidłowej kontrakcji tych mięśni (napięcia i rozluźnienia, które jest bardzo ważne); 
  
• nauka izolowanej pracy mięśni dna miednicy (bez napinania mięśni pośladków brzucha i ud); 
  
• nauka koordynacji pracy tych mięśni z oddechem (mięśnie aktywują się na wydechu); 
  
• dobór parametrów do ćwiczeń na podstawie badania (np. jeśli potrafi Pani napiąć i utrzymać te mięśnie przez 3 sek. to takie ćwiczenia trzeba będzie stosować).
  

Siedzenie na sedesie jest ważne!

Kiedy oddajemy mocz tułów powinien być wyprostowany, klatka piersiowa otwarta, kładziemy dłonie na udach i pochylamy miednicę do przodu. Stopy zawsze powinny dotykać do podłoża. Ciśnienie w jamie brzusznej przeciąża mięśnie miednicy. Przy oddawaniu moczu nie ma potrzeby parcia, należy się zrelaksować. Jeśli byłby problem z rozpoczęciem mikcji można mówić głośno literkę A, co też rozluźnia mięśnie. W przypadku oddawania kału to sytuacja jest odwrotna (pozycja leśna). Nogi powinny być podparte na stołeczku, by kąt między udami a tułowiem był około 35 stopni. W ten sposób nie unikniemy parcia, ale staramy się przeć z wydechem. Taka pozycja pozwala uniknąć problemów z hemoroidami.

Zobacz więcej o problemie nietrzymania moczu: Zobacz zapis czatu z ekspertem, fizjoterapeutką Katarzyną Krzysztoszek, specjalizującą się w terapii uroginekologicznej