Utrzymanie dłoni i paznokci w idealnym stanie nie jest, wbrew pozorom, łatwym zadaniem, zwłaszcza wówczas, gdy w związku z codziennymi czynnościami narażone są na szkodliwe działanie czynników zewnętrznych. Fakt, że coraz więcej osób szuka w związku z tym odpowiedzi na pytanie, jak piłować paznokcie, to dobry znak – świadomość zasad właściwej pielęgnacji wzrosła na tyle, że do lamusa odchodzą cążki i nożyczki.
Jak prawidłowo piłować paznokcie?
Przede wszystkim – właśnie piłować! Obcinanie paznokci narusza ich strukturę, prowadzi do osłabienia, pękania, rozwarstwiania się. Piłowanie to najlepsza metoda skracania i modelowania kształtu płytki paznokciowej. Należy jednak przestrzegać pewnych zasad, by uniknąć tych samych niepożądanych efektów, które powoduje obcinanie.
Piłowanie paznokci powinno być pierwszą czynnością w prawidłowo wykonanym manicure. Dopiero potem usuwa się stary lakier, opracowuje skórki, nakłada odżywkę itd. Aby prawidłowo piłować paznokcie:
- trzeba dobrać odpowiedni do ich stanu pilnik – o właściwej gradacji (gramaturze, tj. wielkości ziaren znajdujących się na powierzchni) i ze stosownego materiału,
- nie wolno robić tego, gdy są mokre (są wówczas giętkie, co nie tylko utrudnia nadanie pożądanego kształtu, ale i zwiększa ryzyko uszkodzeń),
- powinno się stabilnie oprzeć dłoń, by precyzyjnie posłużyć się pilnikiem,
- należy prowadzić pilnik w jednym kierunku (piłowanie w obie strony prowadzi do rozdwajania płytki paznokciowej), pod kątem około 45 stopni,
- najlepiej wykonać ten zabieg przed zmyciem poprzedniego manicure, ponieważ płytkę paznokciową utwardzoną lakierem łatwiej jest modelować.
Jakim pilnikiem piłować paznokcie?
Najczęściej dostępne są w drogeriach pilniki metalowe, papierowe, kamienne i szklane. Te pierwsze nie są polecane do naturalnej płytki paznokciowej (niewzmocnionej warstwą syntetyczną), ponieważ są dla niej nie dość delikatne – opiłki stali mogą powodować łamliwość, rozwarstwianie się paznokci. Metalowe pilniki nie są jednak pozbawione zalet. Są tanie, trwałe, a przede wszystkim bardzo cienkie, dzięki czemu łatwo nimi manewrować, by spiłować paznokcie na pożądany kształt. Pilniki szklane i kamienne łączy z metalowymi to, że mogą służyć długie lata (o ile są to produkty dobrej jakości), ale ich pozostałe cechy są dokładnie odwrotne. Są relatywnie drogie, trudno się nimi precyzyjnie posłużyć, ale nadają się nawet do osłabionych, naturalnych paznokci. Nie tylko nie powodują urazów mechanicznych płytki paznokciowej, ale wręcz zamykają jej łuski.
Optymalnym wyborem są pilniki papierowe. Te wprawdzie ścierają się po stosunkowo krótkim czasie używania, ale są tanie, więc można sobie pozwolić na ich częstą wymianę. Nadają się do używania przy każdym typie paznokci, a ponieważ mają różną gradację, istnieje możliwość dobrania narzędzia stosownie do potrzeb. Aby piłować paznokcie naturalne, najlepiej skorzystać z pilnika o parametrze 100/180–200. Im niższa gradacja, tym bardziej ostre narzędzie, nadające się do opracowania paznokci z warstwą syntetyczną (hybrydową, akrylową itp.). Pilniki o małej wielkości ziaren (wysokiej gradacji) to polerki, z użyciem których można w sposób bezpieczny wygładzić powierzchnię płytki paznokciowej.
Co kształt paznokci mówi o zdrowiu? Dowiesz się tego z filmu:
Jak piłować paznokcie na migdałki, owal, kwadratowo…?
Stanowi paznokci najlepiej służy zachowanie ich naturalnego kształtu. Opanowawszy sztukę umiejętnego posługiwania się pilnikiem, można jednak pokusić się o wymodelowanie linii paznokci zgodnie ze swoimi preferencjami.
Standardowy sposób piłowania paznokci na owal to dopasowanie ich kształtu do linii opuszków. Taki zabieg przyniesie dobry efekt u wszystkich. By go uzyskać, najlepiej spiłować całkowicie tzw. wolne brzegi paznokci (czyli ich końcówki) i poczekać, aż odrosną w swój naturalny sposób. Kształt owalny ma tę zaletę, że zmniejsza ryzyko zniszczenia płytek paznokciowych wskutek urazów mechanicznych.
Obecnie bardzo modne jest piłowanie paznokci „na migdałki”. Pozwala to optycznie wysmuklić i wydłużyć palce. „Migdałki” świetnie prezentują się na kwadratowych dłoniach (o proporcjonalnie krótkich palcach). Modelowanie paznokci na kształt migdałów najlepiej jest rozpocząć wówczas, gdy są one krótkie. Należy wyznaczyć środek płytki paznokciowej i stopniowo spiłowywać jej boki pod kątem 45 stopni, zaokrąglając powstały szpic.
Osoby obdarzone długimi, smukłymi palcami mogą pozwolić sobie na piłowanie paznokci na kwadratowo. Kształt ten prezentuje się najlepiej przy płytce paznokciowej wyrosłej już nieco (lub znacznie) poza linię opuszki. Brzeg paznokcia spiłowuje się wówczas pod kątem 90 stopni w stosunku do palca. Ponieważ przy takim kształcie płytka najsilniej narażona jest na złamania, warto nieco zaokrąglić pilnikiem ostre krawędzie „kwadratu”.
Niektóre panie preferują szpiczaste paznokcie – kształt niezbyt praktyczny przy wykonywaniu codziennych czynności (w dodatku narażający paznokcie na zniszczenia), ale bardzo efektowny. Ciężko go jednak uzyskać w domowych warunkach, zwłaszcza na naturalnej płytce paznokciowej. Paznokcie na szpic najlepiej jest spiłować w salonie kosmetycznym, prosząc przy tym o nałożenie powłoki utwardzającej.