Jad owadów to jeden z silniejszych alergenów. U osób, które są na niego uczulone może dojść do wstrząsu anafilaktycznego, a stan ten zagraża życiu. Dlatego Główny Inspektorat Sanitarny w swoim komunikacie apeluje o ostrożność.
Kiedy użądlenie owada jest niebezpieczne?
Owad może nas użądlić praktycznie w dowolną część ciała. Jeśli jednak zaatakuje okolice gardła, ust lub języka - sytuacja staje się bardzo niebezpieczna. Porażenie tych okolic może zagrażać życiu - nie tylko osób, które są uczulone na jad owadów - i konieczna jest natychmiastowa konsultacja z lekarzem.
GIS zaznacza, że szczególnie niebezpieczne są osy. Zabicie owada może sprowokować do ataku wszystkie osy, które akurat znajdują się gnieździe. Dzieje się tak, ponieważ zabicie owada sprawia, że pęka woreczek jadowy. Woń substancji, która się w nim znajduje prowokuje owady do ataku.
Zobacz także: Sposoby na użądlenie osy - czym okładać opuchliznę?
Jak rozpoznać użądlenie?
Użądlenie owada zazwyczaj wywołuje silny ból. Na skórze pojawia się obrzęk oraz zaczerwienienie. U niektórych osób jad może wywołać swędzenie lub pieczenie skóry. Dolegliwości najczęściej utrzymują się kilka godzin bądź dni.
Trzeba mieć jednak na uwadze, że nie każdy organizm zareaguje tak samo. W przypadku osób uczulonych na jad owadów reakcja organizmu będzie dużo gwałtowniejsza i może dojść do wstrząsu anafilaktycznego.
W pierwszej kolejności pojawią się świąd oraz pieczenie skóry. Poszkodowany może się skarżyć również na złe samopoczucie. Następnie pojawiają się obrzęk, ucisk w klatce piersiowej, bóle brzucha, nudności, wymioty, zawroty głowy, duszności oraz świst krtaniowy. Czasem osoby uczulone na jad mają problemy z mówieniem.
Warto pamiętać, że nie u wszystkich uczulonych, jad wywołuje zmiany skórne. Zdarza się, że objawy wstrząsu anafilaktycznego bywają mylone z udarem mózgu lub zawałem serca.
Zobacz film i dowiedz się jak udzielić pomocy osobie, które jest uczulona na jad owadów:
Jak pomóc osobie we wstrząsie anafilaktycznym?
Przy wstrząsie anafilaktycznym kluczowe znaczenie ma czas. Im szybciej zaczniemy działać, tym większe mamy szanse na uratowanie poszkodowanego. Od czego zacząć? W pierwszej kolejności trzeba usunąć to, co wywołało wstrząs, czyli żądło. Można to zrobić choćby z pomocą karty kredytowej. Następnie trzeba podać adrenalinę - zastrzyk robi się w udo. Osoby, które wiedzą, że są uczulone zawsze powinny mieć przy sobie ampułkostrzykawkę z lekiem. Jeśli osoba poszkodowana jest przytomna i ma przy sobie jakieś leki przeciwhistaminowe - także powinna je przyjąć. W przypadku, gdy osoba poszkodowana straciła przytomność lub wymiotuje nie można podawać jej żadnych leków. Jedyne co może zrobić, to ułożyć ją w pozycji bocznej bezpiecznej. Gdyby doszło do zatrzymania akcji serca musimy przeprowadzić reanimację. W międzyczasie trzeba wezwać pogotowie - można to zrobić dzwoniąc pod numer alarmowy 112.
Nawet jeśli chory dostał adrenalinę na czas i czuje się dobrze, i tak powinien trafić do szpitala. Zaleca się, aby osoby, które miały wstrząs anafilaktyczny zostały na obserwacji przez minimum 8-12 godzin.
Zobacz także: Szok anafilaktyczny - przyczyny, objawy, zagrożenia i postępowanie w anafilaksji
Czy alergię na jad da się wyleczyć?
Osoby, które przeszły wstrząs anafilaktyczny muszą mieć świadomość, że ponowne zetknięcie z alergenem znowu może go wywołać. Dlatego chorzy muszą szczególnie na siebie uważać. W walce z alergią na jad owadów bardzo skuteczne okazuje się odczulanie. Polega ono na stopniowym podawaniu coraz większych dawek alergenu. Dzięki temu organizm przyzwyczaja się do niego, a kontakt z nim nie wywołuje już tak gwałtownych reakcji. Niestety nie u każdego chorego można zastosować odczulanie. Przeciwwskazaniem do jego przeprowadzenia są przyjmowanie leków na nadciśnienie lub nasercowych, ciężkie nadciśnienie tętnicze, stan po zwale, choroba wieńcowa oraz źle kontrolowana astma.