W piątek, 13 kwietnia 2018 r., prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę, której celem jest wprowadzenie w życie e-recept. Recepty znajdujące się nie na papierze, a w specjalnej bazie danych, mają ułatwić dostęp do informacji oraz leków m. in. pacjentom, lekarzom oraz aptekarzom. Jak ma to działać w praktyce?
Lekarze będą wpisywać do specjalnego systemu komputerowego informacje o lekach przepisanych choremu. Dostęp do takich danych będą miały, jak już wspominaliśmy, m. in. apteki i Narodowy Fundusz Zdrowia oraz sami pacjenci (którzy na swoim koncie w systemie będą mogli sprawdzać historię otrzymanych leków). Co więcej lekarz będzie widział, czy wypisana recepta została zrealizowana.
Pacjent w gabinecie lekarskim będzie mógł otrzymać na życzenie wydruk z bazy - będzie zawierał informacje wypisywane obecnie na recepcie, czyli nazwę produktu i informacje o dawkowaniu. Wydruk nie będzie potrzebny w aptece.
Obecnie trwają testy nowego systemu. Od połowy lutego w Siedlcach i Skierniewicach sprawdzane jest oprogramowanie, zaś w maju wystawione zostaną pierwsze e-recepty dla mieszkańców tych miast. Ministerstwo zdrowia zakłada, że rozwiązania do końca roku powinny zacząć obowiązywać we wszystkich aptekach w Polsce, a od 1 stycznia 2020 r. elektroniczne recepty będą już wystawiane w każdym gabinecie medycznym.
Jest wiele pozytywnych stron związanych z e-receptami. Dla przykładu pacjenci nie będą mieli problemu w przypadku zgubienia lub zniszczenia recepty, będą bez przeszkód mogli realizować receptę w różnych aptekach (gdy w jednej nie będzie danego leku lub, gdy będzie on znacznie droższy). E-recepty ułatwią aptekarzom rozczytywanie często nieczytelnego pisma lekarzy, a lekarzom - pełen wgląd w historię pacjenta.
Do dostępu do historii recept pacjenci będą mogli upoważnić bliskich.
Więcej na temat e-recept znajdziecie na TVN24.pl: Elektroniczna rewolucja dla pacjentów. Prezydent podpisał ustawę