Problemy skórne, schorzenia kręgosłupa czy różnego rodzaju bóle schodzą teraz na dalszy plan. W szpitalach i klinikach brakuje bowiem odzieży ochronnej, maseczek czy rękawiczek, a więc wszelkie zapasy oddawane są odpowiednim oddziałom. Poza tym w myśl zasady #zostańwdomu, sporo gabinetów lekarskich jest nieczynnych, a te które funkcjonują, przyjmują tylko przypadki, które potrzebują natychmiastowej pomocy. I choć dla wielu jest to zrozumiałe, dla niektórych stało się powodem skarg, kierowanych do Rzecznika Praw Obywatelskich.
Na jakie pytania odpowiada RPO w czasie pandemii?
Czy można leczyć teraz cokolwiek innego, aniżeli COVID-19? Co zrobić, gdy ma się złamaną rękę, a przebywa się na kwarantannie? Co z szczepieniami dla dzieci, jeśli są wyznaczone terminy, ale przychodnie odmawiają przyjęcia? Jak chronić lekarzy, którzy nie pracują na oddziałach zakaźnych, a trafiają do nich pacjenci z koronawirusem? Co z wizytami u lekarzy orzeczników ZUS, bez opinii których nie zostaje przedłużona renta? Aż w końcu czy kwarantanna nie narusza praw obywatelskich? A wszystko dlatego, że sąsiedzi robią remonty i nie przestrzegają zasad tej formy izolacji. To właśnie między innymi na tego typu pytania muszą odpowiadać pracownicy biura RPO.
Czy tego rodzaju wątpliwości mogą dziwić? Cóż, z jednej strony prawdopodobnie większość z nas zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji, z drugiej jednak nie dziwi fakt, że frustruje nas ograniczenie dostępu do pomocy lekarskiej, czyli czegoś, co jeszcze kilkanaście dni temu było niemal na wyciągnięcie ręki. Warto jednak uzbroić się w tym momencie w cierpliwość i zastosować do zaleceń Ministerstwa Zdrowia. A wszystko po to, by zminimalizować tragiczne skutki pandemii i jak najprędzej powrócić do normalnego życia.
Zobacz film: Wiceminister zdrowia: Dziennie wykonujemy około 3 tys. badań na koronawirusa