Rozróżnia się autoagresję bezpośrednią i pośrednią. Pierwsza polega na zadawaniu sobie cierpienia, np. samookaleczaniu czy samooskarżaniu. Autoagresja pośrednia ma miejsce wówczas, gdy jednostka prowokuje zagrożenie (np. wdając się w bójki, niestosując się do zaleceń lekarza) lub poddaje się agresji innych osób. Autoagresję dzieli się także na werbalną i niewerbalną. W pierwszym przypadku dochodzi np. do samokrytyki, poniżania się. Autoagresja niewerbalna to wszelkie akty uszkodzenia ciała.
Zadawanie sobie fizycznego bólu może stać się uzależnieniem – nabrać charakteru przymusowego w sytuacji napięcia emocjonalnego. Samookaleczenie powoduje wytwarzanie endorfin, które mają znosić ból. Stymulowane są wówczas te same receptory, które reagują na dostarczanie organizmowi substancji psychoaktywnych. Akty fizycznej autoagresji mogą zatem nie tylko znosić napięcie, ale też wprowadzać w stan swego rodzaju euforii.
Przyczyny autoagresji
Skłonności do zachowań autoagresywnych występują zwykle u ludzi narażonych na określone urazy w dzieciństwie. Samookaleczają się osoby, które jako dzieci były bite, poniżane czy zaniedbywane, wychowały się w deficycie rodzicielskiej miłości lub w poczuciu, że nie spełniają oczekiwań swoich opiekunów.
Najczęstszą przyczyną zachowań autoagresywnych są problemy emocjonalne. Nie mogąc poradzić sobie z napięciem – lękiem, gniewem, złością, wstydem czy smutkiem – jednostka ucieka od przeżywanej udręki w ból fizyczny, który pozwala jej odwrócić uwagę od dręczących ją uczuć, i który – w odróżnieniu od własnych emocji – może kontrolować.
Samookaleczenia bywają też wynikiem niedostatku emocji – emocjonalnego otępienia, jakie wiąże się np. z depresją. Osoby z takim zaburzeniem zadają sobie ból z intencją wywołania w sobie jakichkolwiek uczuć – by „poczuć, że żyją”. Zachowania autoagresywne mogą towarzyszyć wielu schorzeniom psychicznym. Pojawiają się w przebiegu choroby afektywnej dwubiegunowej, schizofrenii, nerwicy lękowej. Są charakterystyczne dla osobowości chwiejnej emocjonalnie typu borderline.
Autoagresja może wystąpić pod wpływem substancji psychoaktywnych. Najprawdopodobniej jednak tendencje autoagresywne istnieją u człowieka niezależnie od zatrucia jakimiś substancjami.
Bezpośrednie, mniej lub bardziej świadome, motywy zachowań autoagresywnych zależą od okoliczności, w jakich dochodzi do samookaleczeń. Często służą one manifestacji cierpienia jednostki, są swego rodzaju komunikatem dla otoczenia, niewerbalnym wołaniem o pomoc. Wielu osobom dają poczucie niezależności, którego brak im w innych sferach życia, panowania nad choćby jednym jego obszarem, jakim w tym przypadku jest własne ciało. Samouszkodzenie może być w praktyce działaniem wymierzonym przeciwko innym ludziom, mającym na celu wytrącenie ich z równowagi. Niektóre osoby traktują autoagresję jako akt samoukarania, który uwalnia je od dręczącego poczucia grzechu czy winy. W pewnych przypadkach samookaleczenie może być działaniem instrumentalnym, np. służącym uniknięciu służby wojskowej czy – w warunkach więziennych – przeniesieniu do szpitala.
Rodzaje zachowań autoagresywnych
Zakres zachowań autoagresywnych jest szeroki – obejmuje zarówno aktywności społecznie akceptowane (np. forsowne ćwiczenia fizyczne), jak i patologiczne (np. samookaleczanie się). Działania te nabierają znamion autoagresji, gdy ich zasadniczym celem jest wyrządzenie sobie szkody.
Do zachowań autoagresywnych zalicza się:
- okaleczanie się (cięcie się, drapanie, rozdrapywanie ran),
- bicie siebie, gryzienie, nakłuwanie,
- przypalanie ciała,
- uderzanie głową w ścianę,
- wyrywanie sobie włosów,
- połykanie ciał obcych,
- głodzenie się, objadanie,
- stwarzanie sytuacji ryzykownych, zagrażających życiu i zdrowiu (np. zbyt szybka jazda samochodem),
- celowe zaniedbywanie zdrowia i higieny osobistej.
Zachowania autoagresywne u dzieci
Akty autoagresji zaobserwować można u małych dzieci (nawet u niemowląt). Zachowanie takie stanowi w ich przypadku zastępczą formę wyładowania frustracji, w sytuacji gdy niedostatecznie rozwinięta emocjonalność i brak właściwego aparatu pojęciowego nie pozwalają na wyrażenie uczuć w dojrzały sposób. Rolą rodziców jest zaobserwowanie, w jakich okolicznościach dochodzi do zachowań autoagresywnych oraz nauczenie dziecka, najlepiej poprzez zabawę, prostych sposobów radzenia sobie z negatywnymi emocjami. Warto także zastanowić się, czy dziecko rozwija się w odpowiednio spokojnej atmosferze, czy nie brak mu rodzicielskiej uwagi i czułości.
Jak pomóc osobie ze skłonnością do autoagresji?
Ludzie autoagresywni, samookaleczając się, zazwyczaj manifestują bezradność, cierpienie. Ich działanie jest wołaniem o pomoc. Nie należy zatem oceniać ich postępowania, jakkolwiek szokujące by się wydawało. Przede wszystkim trzeba udzielić im wsparcia, okazać współczucie, zrozumienie. Nie wolno także bagatelizować problemu, z którym się borykają. Osobę przejawiającą zachowania autoagresywne warto nakłonić do wizyty u specjalisty. Zalecaną formą leczenia jest terapia psychodynamiczna, która pozwala choremu odkryć i zrozumieć problemy powiązane z historią jego życia. Pomocna jest także nauka konstruktywnego wyrażania emocji oraz alternatywnych zachowań, które umożliwiają rozładowanie napięcia.