Na stres - hortiterapia
Hortiterapia to w uproszczeniu terapia ogrodnicza redukująca stres. A im bardziej jesteśmy zrelaksowani, nasze myśli wolne są od trosk, tym mniej jesteśmy podatni na wszelkie infekcje. Jak tłumaczy Anna Wojtala, hortiterapia wykazuje wielokierunkowe działanie na organizm. Kontakt z przyrodą wykorzystuje się przy leczeniu depresji czy stanów lękowych.
Ta forma terapii pozwala na wyciszenie się, poukładanie myśli, poprzez konieczność skupienia się na pracy, która sprawia przyjemność i relaksuje
- tłumaczy ekspertka i dodaje, że regularne przebywanie w ogrodzie i pielęgnacja roślin wpływa na organizm uspokajająco.
Dzięki czemu reguluje ciśnienie krwi, obniżając je. Wpływa także pozytywnie na rytm pracy serca
- wyjaśnia Anna Wojtala.
Redukcja stresu to jednak nie wszystko. Aktywne prace ogrodowe doskonale wpływają również na kondycję fizyczną, normalizują oddech. To z kolei przekłada się na naszą odporność.
Zobacz także:
Koronawirus. Napary z szałwii mogą pomóc w leczeniu COVID-19 - wykazały najnowsze badania
Koronawirus. Patogen przez nos dociera do mózgu
Raport specjalny o koronawirusie
Dostarczają tlen
Uprawa roślin nie tylko odstresowuje i wpływa kojąco na nasz nastrój. To właśnie one dostarczają nam niezbędny do życia tlen, który jest produkowany podczas procesu fotosyntezy.
Oczyszczają powietrze
Co więcej, zielone rośliny doniczkowe oczyszczają powietrze ze szkodliwych związków, od których nie jest wolne nawet najbardziej zadbane mieszkanie.
Choć szkodliwe dla zdrowia związki (między innymi smog, również ten elektromagnetyczny pochodzący z promieniowania urządzeń elektrycznych, odchody roztoczy, nikotyna) nie powodują natychmiastowych objawów, to w dłuższej perspektywie mogą przyczynić się do poważnych problemów zdrowotnych.
Poza stosowaniem nowoczesnych oczyszczaczy powietrza i częstym wietrzeniem mieszkania, ogromną pomocą w oczyszczeniu powietrza w pomieszczeniu mogą być zielone rośliny doniczkowe.
Jak zaznacza Anna Wojtala, już doświadczenia z 1981 roku prowadzone przez NASA dowiodły, że rośliny są zdolne do rozkładania szkodliwych substancji znajdujących się w ich otoczeniu.
Rośliny zwalczają bakterie, wirusy i zarodniki grzybów - wydzielają lotne substancje zwane fitoncydami (naturalne substancje wydzielane przez różne rośliny wyższe np. cebulę, czosnek, jałowiec, hamujące rozwój mikroorganizmów)
- wyjaśnia nasza ekspertka i dodaje:
Rośliny zwiększają wilgotność powietrza - obliczono, że do przyrostu 1 g masy zielonej rośliny potrzebują średnio od 200 do 2000 g wody. Po oddaniu energii wyparowuje ona przez liście i poprawia jakość powietrza. Wilgotne powietrze zawiera więcej korzystnych jonów ujemnych niż powietrze suche
Najlepsze nawilżacze to…?
Zdaniem florystki Anny Wojtali do najlepszych kwiatów doniczkowych, które nawilżają powietrze należą szeflera i paproć.
Szeflera to kwiat, który jest dość łatwy w uprawie. Pielęgnacja szeflery to głównie podlewanie i odpowiednia temperatura powietrza. Kwiat szeflery polecany jest zwłaszcza do sypialni, ponieważ pochłania wszelkie zanieczyszczenia z powietrza, także te chemiczne.
Paprocie to grupa roślin licząca mnóstwo gatunków zdolnych do produkcji dużych ilości tlenu i pochłaniania toksyn. Neutralizują formaldehyd, czyli szkodliwy dla ludzkiego zdrowia dodatek do wielu tworzyw sztucznych czy farb. Paprocie ujemnie jonizują powietrze w pomieszczeniach.