Jeśli do tej pory domagałeś się antybiotyku za każdym razem, gdy tylko źle się czułeś, to wiedz, że Twoja odporność może być mała. Dlaczego? Otóż antybiotyki mają zwalczać infekcje bakteryjne, a nie wirusowe lub, co gorsza, zwykły katar. Nadmierne ich zażywanie sprawia, że złe bakterie w naszym organizmie nabierają odporności na leki. Przyjmowanie antybiotyków znacznie osłabia mikrobiotę jelit, a stąd już prosta droga do łapania kolejnych infekcji.
Dlaczego? Otóż odporność zaczyna się w jelitach - nierozsądne przyjmowanie antybiotyków powoduje dysbiozę, czyli zachwianie równowagi mikrobioty.. Oczywiście pomóc w tym mają probiotyki, które powinny być suplementowane podczas antybiotykoterapii, a także i po niej. Dzięki temu w naszych jelitach dobre bakterie będą powoli się kolonizować, a my nabierzemy odporności. Jednak ten proces trwa.
Kiedy antybiotyki są zbędne? W każdej sytuacji, kiedy nie mamy pewności, czy przechodzimy infekcję bakteryjną czy wirusową lekarz powinien zalecić przeprowadzenie badań - np. wymazu z gardła, który jednoznacznie potwierdzi rodzaj zakażenia. Dopiero na tej podstawie powinien przepisać nam odpowiedni antybiotyk, albo zdecydować się na kurację odpowiednią do infekcji wirusowej.
Antybiotyki nie zawsze zadziałają. Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że pacjenci często nie stosują się do zaleceń! Żeby zwalczyć złe bakterie w naszym organizmie powinno utrzymywać się stałe stężenie leku, dlatego powinno się brać antybiotyki w równym odstępie czasu. Dodatkowo nawet jeśli poczujemy się dobrze, po przyjęciu połowy opakowania antybiotyku nie powinniśmy przerywać jego stosowania. W przypadku przerwania przyjmowania ryzykujemy tym, że pozostałe w organizmie bakterie wypracują odporność na podany antybiotyk. Co więcej ma znaczenie to, czy powinny być przyjmowane na czczo, przed, w tracie czy po posiłku. Zawsze należy czytać ulotkę danego środka i zawsze należy suplementować probiotyki.
Jak to jest z tymi probiotykami?
Na rynku są dostępne probiotyki, prebiotyki i synbiotyki. Mówiąc w skrócie probiotyki to dobre bakterie kwasu mlekowego lub drożdże (zależy od preparatu), prebiotyki to pożywka dla bakterii probiotycznych, a synbiotyki to preparaty 2 w 1, które zawierają w sobie i bakterie, i pożywkę dla nich.
Probiotyki powinno się bezwzględnie włączyć do terapii podczas przyjmowania antybiotyków. Jednak uwaga - należy dokładnie czytać ulotki i zapoznać się z różnymi szczepami bakterii. Nie wszystkie sprawdzą się podczas antybiotykoterapii - niektóre są przewidziane głównie przy infekcjach układu pokarmowego. Dla przykładu drożdżaki Saccharomyces boulardii CNCM I-745 zawarte w Enterol® 250 pomogą w leczeniu biegunki oraz skrócą czas trwania choroby układu pokarmowego. Ten typ drożdży jest także polecany w przypadku antybiotykoterapii i można go przyjmować razem z antybiotykiem, jego wyższość w tym przypadku polega na tym, że antybiotyk nie działa na drożdże w szkodliwy sposób. I są na to twarde dowody – z badań klinicznych wynika, że zastosowanie drożdży, czyli Saccharomyces boulardii zmniejsza średnio o 57 proc. ryzyko wystąpienia biegunki poantybiotykowej, a także pozwala skrócić czas trwania biegunki o 1 dzień (zobacz Źródło 1).
Zobacz film i poznaj fakty i mity o probiotykach:
Źródło
2 A. Nowak, K. Śliżewska, Z. Libudisz, Probiotyki - historia i mechanizmy działania