Żądli pszczoła robotnica (samce nie posiadają żądła, a pszczoły matki używają żądła w celu walki z innymi matkami, a nie żądlą) – jej żądło ma długość ok. 2,5 mm i znajduje się na końcu odwłoka. U nasady żądła znajduje się woreczek jadowy. Włosowate wypustki na końcu żądła powodują, że pozostaje ono w ludzkiej skórze, podczas gdy pszczoła odlatuje z miejsca użądlenia. Żądła nie należy energicznie chwytać dwoma palcami, gdyż spowoduje to wyciśnięcie wewnątrz organizmu całej zawartości woreczka jadowego. Aby usunąć żądło, należy delikatnie podważyć je końcem szpilki, a następnie wyskrobać paznokciem lub pilniczkiem do paznokci. Pomocna może okazać się także jakakolwiek sztywna rzecz znajdująca się w zasięgu ręki (np. karton). Po usunięciu żądła należy podjąć dalsze działanie mające na celu uśmierzenie bólu i zwalczenie opuchlizny.
Objawy użądlenia przez pszczołę
Objawy użądlenia przez pszczołę nie odbiegają zbyt daleko od tych następujących po ukąszeniach innych owadów – skóra reaguje niewielkim miejscowym opuchnięciem i zaczerwienieniem. Poza tym ukąszeniu towarzyszy piekący ból i świąd. Objawy powinny same ustąpić w ciągu kilku godzin, jednak można przyspieszyć leczenie, stosując wymienione niżej sposoby.
Domowe sposoby na użądlenie pszczoły
Po usunięciu żądła należy dokładnie przemyć miejsce użądlenia wodą z mydłem lub innym środkiem dezynfekującym, tym bardziej jeśli do usunięcia żądła stosowało się niestetylne środki. Następnie można załagodzić ból zimnym okładem, np. kostką lodu zawiniętą w ściereczkę. Istnieje także przekonanie do zastosowania odwrotnej metody – na użądlenie należy wtedy skierować strumień ciepłego powietrza z suszarki, gdyż jest ono w stanie załagodzić działanie zapalne jednej z substancji chemicznych zawartych w jadzie pszczelim. Innym sposobem na neutralizację stanu zapalnego jest zwilżenie miejsca użądlenia wodą, a następnie wtarcie pokruszonej aspiryny.
Innymi skutecznymi sposobami na użądlenie pszczoły są:
- papka wykonana z sody oczyszczonej i wody - neutralizuje kwas mrówkowy znajdujący się w żądle,
- czosnek – należy przepuścić go przez praskę i nałożyć na miejsce użądlenia, zaczerwienienie i świąd powinny ustąpić,
-
cebula – wystarczy przyłożyć do miejsca użądlenia świeży plasterek, powinno przynieść to ulgę,
- ocet – należy nasączyć gazę lub płatek kosmetyczny octem i przyłożyć do miejsca użądlenia, co jakiś czas należy polewać ponownie, by okład cały czas był wilgotny,
-
amoniak – po zmieszaniu tej cieczy z wodą i nałożeniu na miejsce użądlenia powinna zmniejszyć się jego kwasowość, co doprowadzi do ustąpienia wszystkich objawów.
Postępowanie przy poważnych objawach
Jeżeli użądlenie zostało zbyt mocno rozdrapane, należy szybko odkazić ranę i założyć na nią jałowy opatrunek. Może bowiem dojść do kolejnych infekcji.
Użądlenie w okolice głowy i szyi może być bezpośrednim zagrożeniem życia, gdyż na krtani osoby może powstać obrzęk alergiczny, który doprowadzi do uduszenia. W takich przypadkach należy natychmiast wezwać pomoc medyczną lub zgłosić się do najbliższego punktu medycznego, gdyż pozwoli to rozpocząć odpowiednie leczenie.
Zdarzają się także ukąszenia gromadne – osoba może zostać zaatakowana przez rój pszczół (nawet do kilkuset osobników). Aby ratować się przed takim użądleniem, należy zasłonić twarz i ukryć się w ciemnym pomieszczeniu - pszczoły nie lubią ciemności i będą szukały światła.
Jeżeli osoba jest uczulona na pszczeli jad, zawsze w jej zasięgu powinny znajdować się zestaw zawierający adrenalinę i hydrokortyzon oraz leki antyhistaminowe. Osoba uczulona może zareagować na użądlenie opisanym niżej wstrząsem anafilaktycznym.
Wstrząs anafilaktyczny
Niektóre osoby mogą być uczulone na jad pszczoły, co przejawia się w sposób niebezpieczny dla zdrowia i życia. Może bowiem nastąpić wstrząs anafilaktyczny, którego objawy są liczne, najczęstsze to: osłabienie, mdłości, wymioty, nasilone kichanie, świąd nosa i oczu, miejscowe obrzęki (np. języka, twarzy), szum w uszach, chrypka, duszności, sinica, dreszcze, niepokój, swędząca wysypka i bóle brzucha. Wstrząs może doprowadzić do utraty przytomności i drgawek, a w dalszej perspektywie do zatrzymania akcji serca. Jeżeli więc zostanie zaobserwowana reakcja anafilaktyczna, należy niezwłocznie wezwać pogotowie, rozpoczynając połączenie od hasła „anafilaksja” – odzewem jest natychmiastowa mobilizacja służb medycznych. Osoba uczulona na jad pszczeli powinna zawsze posiadać przy sobie ampułkostrzykawkę z epinefryną (adrenaliną), którą należy zaaplikować bezpośrednio po ukąszeniu. Jeżeli nie będzie w stanie tego zrobić, osoba z otoczenia może w tym pomóc, jednak nie ma uprawnień, by przeprowadzić zastrzyk – należy czekać na przyjazd służb medycznych lub lekarza.
Bibliografia:
- http://www.medonet.pl/choroby-od-a-do-z/ukaszenia--uzadlenia-i-zadrapania,uzadlenia,artykul,1577900.html
- http://polki.pl/zdrowie/pierwsza-pomoc,co-zrobic-gdy-uzadli-nas-pszczola,10313279,artykul.html
- https://tipy.interia.pl/artykul_9616,co-robic-gdy-uzadli-pszczola.html
Pszczelarz 27.08.2018r.
Nie wiem czy piszacy tu są świadomi i odróżniają pszczołę od osy :) Marca z tym sokiem to bardziej podchodzi mi pod osę, niż pszczołę :)
Marca 24.08.2018r.
Mnie na szczęście nic nigdy nie ugryzło, ale koleżanka miała straszną sytuacją - napiła się soku z kartonu i w środku była pszczoła! Szybko wypluła, ale ta i tak zdążyła ją dziabnąć w język. Masakra, od razu pogotowie!
małgonia 23.08.2018r.
Jan58 użądlenie pszczoły czy osy w okolicach ust, języka czy gardła jest szczególnie niebezpieczne!!! Powstający obrzęk może spowodować blokadę drożności dróg oddechowych. Ostrożność i jeszcze raz ostrożność
Karo 22.08.2018r.
Ciekawe. Mój były mąż opiekował się pszczołami, kiedy był mały i zawsze mi powtarzał, że moja panika na widok pszczół jest śmieszna. Mówił też, że jak ktoś nie jest uczulony na jad, to w sumie takie ugryzienie może być nawet zdrowe? Ja tam nie wiem, ale 3 razy w życiu mnie użądliła pszczoła (raz w wargę!) i uciekam jak tylko jakaś znajduje się obok.
Jan58 16.08.2018r.
Nigdy nic mnie nie użądliło, ale kiedyś mojemu kuzynowi na kanapce usidła pszczoła, w chwili gdy chciał ją ugryźć. Mimo, że ja zjadł to na szczęście nic mu się nie stało, ale trochę najedliśmy się strachu, bo to nigdy nie wiadomo.