Trądzik jest stanem zapalnym, przed którym sam broni się nasz układ odpornościowy. Jego komórki powstrzymują infekcję i przyczyniają się do procesu gojenia uszkodzonych tkanek. Należy pamiętać, że samo zniknięcie wyprysku nie jest całkowitą eliminacją zakażenia. Blizny po trądziku tworzą się ze względu na obecność martwych bakterii i komórek gromadzących się dookoła krostek i to właśnie na ich zwalczaniu powinniśmy się skupiać. Tkanka, która powstanie w miejsce tej zainfekowanej, będzie cienka, a co za tym idzie zbyt słaba. Na twarzy znajdzie się blizna zanikowa – zagłębienie w skórze. Jego kształt, rozmiary i głębokość są zależne od stanu zaawansowania trądziku w danym miejscu oraz tego, jak przebiegały poprzednie fazy gojenia.
Blizny po trądziku – jak powstają?
Blizny po trądziku są najczęściej pozostałościami po najgorszych formach tej choroby skóry. Nie mamy na to wpływu, gdyż rodzaj trądziku, który nas dotyka jest wynikiem predyspozycji genetycznych. Należy również pamiętać o tym, by nie rozdrapywać skóry i nie wyciskać pryszczy. Samo dotykanie miejsc, w których występuje trądzik, nie jest wskazane ze względu na przenoszenie bakterii przez nasze dłonie. Blizny po trądziku mogą się pogłębiać z wiekiem, gdyż tracimy kolagen, który jest głównym białkiem skóry odpowiedzialnym za jej elastyczność. Jego ubywanie powoduje powstawanie zmarszczek, które jeszcze bardziej uwidaczniają wszelkie nierówności i niedoskonałości naszej skóry.
Blizny po trądziku – jak ich unikać?
Swoim postępowaniem sami jesteśmy w stanie zapobiec powstawaniu blizn po trądziku. W tym celu powinniśmy dbać o cerę trądzikową – odpowiednio oczyszczać i złuszczać skórę, a gdy pojawią się stany zapalne (zaczerwienienie skóry), należy działać przeciwzapalnie. Dobrym pomysłem na walkę z cerą trądzikową są zabiegi dermatologiczne – peeling kwasem salicylowym lub mikrodermabrazję (nazywaną też mikropeelingiem, polegającą na ścieraniu kolejnych warstw naskórka przez kontrolowany strumień mikrokryształów).
Jeżeli dotyka nas niewielki lub średni trądzik, możemy poddać się laseroterapii – jest to seria bezbolesnych zabiegów polegających na naświetlaniu naszej twarzy laserem. W ten sposób eliminujemy stan zapalny i przeciwdziałamy jego nawrotowi. Częstotliwość zabiegu i typ lasera jest zależny od formy trądziku. Na łagodniejsze formy można zastosować też impulsywne światło IPL, jednak nie daje ono tak korzystnych efektów, jak laser.
Jak usunąć blizny? Dowiesz się tego z naszego filmu
Nasza skóra nie może też być osuszona, gdyż zbytnia suchość jedynie pobudza gruczoły łojowe do nawilżania, a co za tym idzie zatykania porów i pogłębiania trądziku. Ważna jest też dieta – należy spożywać jak najwięcej produktów bogatych w witaminy i antyutleniacze oraz unikać zbyt pikantnych potraw.
Blizny po trądziku – jak je usunąć?
Aby usunąć bliznę potrądzikową, należy w kontrolowanych warunkach ponownie uszkodzić tkankę, a następnie czekać na prawidłową reakcję organizmu (nie może powstać nowa blizna). W tym celu stosuje się dermabrazję lub inne silne peelingi medyczne, które wygładzają skórę. Należy jednak uważać, gdyż te zabiegi mogą wywołać inne poważne problemy, takie jak wolniejsze gojenie się ran, powstawanie przebarwień i ból skóry.
Innym sposobem na pozbycie się blizn potrądzikowych jest laseroterapia z wykorzystaniem mocniejszych laserów – ablacyjnego lasera frakcyjnego lub fal radiowych. Jest to najskuteczniejsza metoda walki z bliznami polegająca na tworzeniu w skórze mikrouszkodzeń i nienaruszania tkanki wokół nich. Po zabiegu osoba zostaje tydzień na obserwacji, jednak ten zabieg praktycznie nie niesie ze sobą żadnych powikłań. Poprawa stanu skóry następuje po około trzech zabiegach wykonywanych miesiąc po miesiącu. Jedynymi niewskazanymi następstwami laseroterapii mogą być delikatne zaczerwienienia i obrzęki. Po naświetlaniu blizn laserem frakcyjnym nie należy przesadnie eksponować skóry przez około sześć miesięcy. Po tym czasie dermatolog jest w stanie rzetelnie ocenić efekty terapii.
W aptekach można też znaleźć kremy, toniki i inne preparaty na blizny po trądziku. Mogą one delikatnie poprawić kondycję skóry, gdyż w zależności od marki zawierają m.in. kwas azelainowy (dobrze działający na rozjaśnianie przebarwień), kwas glikolowy i kwas migdałowy. Są to jednak preparaty na delikatne przypadki trądziku i jego pozostałości. Najlepiej jest stosować je jesienią lub zimą, kiedy skóra jest znacznie mniej eksponowana na promienie słoneczne. Efekty działania są widoczne po upływie trzech miesięcy. Jeżeli stan jest poważniejszy, zdecydowanie najlepszym rozwiązaniem jest kontakt ze specjalistą i prowadzona przez niego laseroterapia.