Suche, matowe, łamliwe i nieukładające się włosy to duży problem estetyczny. Przede wszystkim jednak jest to najczęściej symptom ich niewłaściwej pielęgnacji lub chorób. Dlatego warto nie tylko zadbać o wygląd fryzury, w pierwszej kolejności starając się wyeliminować przyczyny jej niedoskonałości.
Jak odżywić włosy dzięki odpowiedniej profilaktyce?
Włosy wymagające odżywienia to przede wszystkim takie, które zostały zniszczone przez:
- nieumiejętne (samodzielne) lub zbyt częste zabiegi fryzjerskie (koloryzację, rozjaśnianie, trwałą stylizację),
- źle dobrane lub niskiej jakości kosmetyki,
- częstą ekspozycję na wysoką temperaturę (w związku z używaniem suszarki, prostownicy, lokówki), mróz lub promieniowanie ultrafioletowe (UV),
- suche powietrze,
- zbyt ciasne upięcia (np. wiązanie gumką),
- szarpanie w czasie rozczesywania,
- spanie z mokrą głową (po umyciu).
Przyczyną złej kondycji włosów może być też nieodpowiednia dieta i wywołane nią niedobory pokarmowe – zbyt niska podaż białka, witamin (zwłaszcza A, E i B5), minerałów (głównie cynku, miedzi i krzemu).
Włosy suche to niekoniecznie takie, które zostały zniszczone. Niekiedy ich skłonność do przesuszania się uwarunkowana jest genetycznie. Przykładem są włosy kręcone, których struktura utrudnia odpowiednie rozprowadzenie sebum wzdłuż łodyg, w związku z czym nie są one chronione przed utratą wilgoci. W takich przypadkach fryzurze można dodać witalności jedynie poprzez odpowiednie zabiegi pielęgnacyjne. W pozostałych, wyżej wymienionych sytuacjach podstawowym sposobem na odżywienie włosów jest ustalenie przyczyny ich zniszczenia i zaniechanie działań, które do tego doprowadziły.
Odżywianie włosów podczas codziennej pielęgnacji
Włosy suche to takie, które pozbawione zostały naturalnej warstwy ochronnej, jaką tworzy rozprowadzone na nich sebum. Powoduje to rozchylanie się łusek włosa. To z kolei prowadzi do utraty wody i substancji odżywczych. Dlatego aby odżywić włosy po rozjaśnianiu albo zniszczone prostowaniem, należy przede wszystkim zadbać o domknięcie łusek. Posłuży temu stosowanie nawilżających i natłuszczających kosmetyków oraz unikanie ekspozycji na wysokie temperatury.
Dla większości osób podstawowym elementem pielęgnacji fryzury jest mycie głowy. Należy jednak pamiętać, że włosy zniszczone źle reagują na detergenty, a kontakt z wodą, paradoksalnie, wysusza je. Odżywienie włosów wiąże się z bardzo delikatnym myciem łagodnymi szamponami (bez SLS, z jak najprostszym składem), nie częściej niż raz na dwa dni.
Po każdym umyciu należy użyć odżywki (do spłukiwania) o bogatym składzie. Odpowiedni dla suchych włosów kosmetyk powinien zawierać takie komponenty, jak masło shea, oleje (np. arganowy, kokosowy, jojoba), gliceryna, kwas hialuronowy, aloes czy miód. Co najmniej raz w tygodniu warto na pół godziny nałożyć na włosy maskę emolientową, czyli taką, która wygładzi włosy i utworzy na nich tłustą warstwę ograniczającą odparowywanie wody.
Zniszczonym włosom posłużą kosmetyki z dodatkiem protein – keratyną, kolagenem, elastyną. Białka zawarte są też w takich składnikach, jak jedwab, pszenica, owies. Proteiny pomagają w odbudowie uszkodzonej łodygi. Należy jednak oszczędnie stosować je w przypadku włosów, które nie zostały uszkodzone, a są jedynie suche. Podobne zastrzeżenie dotyczy kosmetyków z dodatkiem silikonów. Nie odżywiają one wprawdzie zniszczonych włosów, ale poprawiają ich wygląd. Nie posłużą jednak włosom z naturalną tendencją do przesuszania się.
Po zakończeniu zabiegów pielęgnacyjnych kosmetyki trzeba starannie spłukać, pod koniec używając chłodnej wody (celem domknięcia łusek). Następnie włosy należy delikatnie rozczesać (najlepiej rzadkim grzebieniem lub palcami) i albo wysuszyć chłodnym powietrzem suszarki, albo (co bardziej korzystne) pozostawić do wyschnięcia.
Domowe sposoby na odżywienie włosów
Suchym i zniszczonym włosom doskonale służą wszelkie humektanty, czyli substancje, których struktura pozwala na absorbowanie i wiązanie cząsteczek wody z otoczenia oraz zatrzymywanie wilgoci w miejscu zastosowania. Należą do nich miód, aloes, mocznik, gliceryna. Odżywcze maski z ich wykorzystaniem warto stosować 1–2 razy w tygodniu, nakładając je na zniszczone włosy na co najmniej pół godziny. Maskę można przygotować samodzielnie lub dodać humektant do gotowego kosmetyku (np. stosowanej na co dzień odżywki).
Aby odżywić zniszczone włosy, dobrze jest często je olejować. Metoda ta polega na nakładaniu na czyste, wilgotne pasma (na całej ich długości) niewielkiej ilości dobrej jakości oleju roślinnego, który najlepiej pozostawić na całą noc. Włosy suche, spalone, czy po dekoloryzacji najlepiej odżywić olejem lnianym, kukurydzianym, słonecznikowym, arganowym, z makadamii czy z awokado (przeznaczonym do włosów średnio- lub wysokoporowatych). Alternatywną i mniej czasochłonną metodą wykorzystania olejów jest wcieranie ich (w ilości dosłownie kropli) w same końcówki włosów. Nie trzeba ich wówczas spłukiwać.
Suchym, zniszczonym włosom zwykle dobrze służą kwaśne płukanki, które powodują domykanie łusek. Po umyciu głowy warto wykonać jej ostatnie płukanie odpowiednim roztworem (jedna łyżka na pół litra wody) octu owocowego (np. jabłkowego) albo soku z cytrusów.
W trosce o zniszczone włosy należy zadbać także o skórę głowy. Obecnym w niej cebulkom włosowym posłuży przede wszystkim zdrowa dieta i odpowiednie nawodnienie organizmu. Ich pracę wspomoże również lepsze ukrwienie skóry, dzięki któremu będą lepiej dotlenione i odżywione. W tym celu dobrze jest (np. podczas mycia) wykonywać delikatny masaż głowy.
jola56 18.08.2021r.
Domowe sposoby nie przyniosą cudów szczególnie bardzo zniszczonym włosom - sama to przerabiałam. Idąc za radą jednej forumowiczki zdecydowałam się na dermokosmetyki klorane z masłem cupuacu. Byłam bardzo zaskoczona, gdy już po pierwszym użyciu przyniosły poprawę kondycji. Skład kosmetyków jest na bazie wyciągów roślinnych , a działanie na tyle delikatne, że nie wywołuje u mnie podrażnień.