Przemoc domowa w czasie koronawirusa
Przemoc domowa w czasie pandemii wzrosła. Obawa o zdrowie swoje i najbliższych, niepewna sytuacja gospodarcza, odcięcie od innych ludzi oraz przymus pozostania w mieszkaniach gwarantuje olbrzymią dawkę stresu oraz napięcia. Niestety nie wszyscy radzą sobie z tymi emocjami i złość przelewają na domowników. Tarcia i wybuchy agresji to więc dla niektórych „nowa rzeczywistość”. Czy ofiary takich sytuacji pozostawione są bez pomocy? Zdecydowanie nie. Gdzie więc mogą szukać wsparcia? Chociażby ściągając bezpłatną aplikacje „Twój parasol”, stworzoną przez warszawskich policjantów.
Aplikacja „Twój parasol” – jak działa?
Na pierwszy rzut oka wygląda jak każdy inny program pogodowy na telefon. Jednak, gdy kliknie się dwukrotnie w ekran, użytkownik zostanie przeniesiony do ukrytych funkcji, skierowanych dla ofiar przemocy domowej. Osoby, które z niej korzystają w trybie ukrytym znajdą tam materiały edukacyjne, a także dostęp do bazy organizacji, zajmujących się wsparciem dla ofiar przemocy. Dodatkowo została również stworzona opcja, która pozwala szybko skontaktować się z zaufaną osobą (adres e-mail wcześniej można wpisać do aplikacji). Krótko mówiąc, system daje możliwość szybkiego zaalarmowania o niebezpieczeństwie.
Co ważne, dzięki trybowi ukrytemu można także robić zdjęcia lub filmy, które później mogą posłużyć jako dowód podczas rozprawy sądowej. Obawiasz się, że zostaną one zapisane na telefonie? Nic z tych rzeczy. Materiały wysyłane są bezpośrednio na podany e-mail. Oprawca nic nie zobaczy, nawet jeśli weźmie telefon do ręki.
Na ten moment aplikacja działa także w Niemczech oraz na Litwie i Łotwie. Aplikację można pobrać bezpłatnie na stronie www.twojparasol.com.
Gdzie jeszcze ofiary przemocy domowej mogą szukać pomocy?
I choć „Twój parasol” to pierwsza tego typu aplikacja w Polsce, dzięki odpowiednim szyfrom pomoc można uzyskać także w internetowym sklepie „Rumianki i bratki”. Ten fikcyjny market jest inicjatywą 17-letniej Krystyny Paszko. Co w nim można zdobyć? Zamiast naturalnych kosmetyków, pomoc psychologa lub zawiadomienie policji.
Warto wiedzieć, że na podobnej zasadzie działają także francuskie apteki. Farmaceuci wiedzą, że gdy klient poprosi o maseczkę z numerem 19, powinni wezwać policję, ponieważ dana osoba znajduje się w niebezpieczeństwie.
Pamiętaj także, że instytucją, do której można się zgłaszać, gdy doświadcza się przemocy lub jest się jej świadkiem, jest Niebieska Linia. To całodobowa, darmowa infolinia. Dzwoniąc pod numer: 800 12 00 02 lub 22 668 70 00 można liczyć na pomoc psychologiczną i potrzebne wsparcie.
Zobacz też film: Przemoc domowa - jak się z niej wyrwać?