Naukowcy z Centrum Nauki Kopernik w Warszawie postanowili udowodnić, że można uzyskać mięso bez cierpienia zwierząt. Jak tego dokonali? Czy taki rodzaj mięsa faktycznie nadaje się do spożycia?
Metody namnażania komórek są obecne w technologiach medycznych od dawna. Cały czas trwają badania naukowe nad przeniesieniem ich do przemysłu spożywczego. Tym razem wyhodowano mięso drobiowe na liściu szpinaku. Autorem eksperymentu jest Stanisław Łoboziak - polski biolog molekularny z Centrum Nauki Kopernik w Warszawie.
Jak wyhodowano mięso?
W sterylnych warunkach pobrano komórki macierzyste od zdrowej kury o wielkości 0,5 cm. Następnie na celulozowym szkielecie liścia szpinaku, rozmnożono przeszczepione komórki mięśni. Pobrany biomateriał początkowo miał wielkość 5 mm kwadratowych. Ostatecznie udało się je rozmnożyć na tyle, by pokryć nimi powierzchnie 5 cm kwadratowych.
„Do jednego liścia wrzucaliśmy około 2 mln komórek. To bardzo dużo, jednak zapewne nie wszystkie z nich się na liściu zagnieździły” – tłumaczy polski biolog molekularny Stanisław Łoboziak
Laboratoryjne mięso składa się tylko z komórek mięśni kury, nie ma nim komórek tłuszczowych dlatego produkt naukowców z CKM nie smakuje jak kurczak. Smak unikalnego w skali Europy dania bardziej przypomina glony.
„Wiemy, że są eksperymenty, które polegają na drukowaniu pizzy czy drukowaniu hamburgera. Są to głównie tematy, które są eksplorowane przez agencje kosmiczne. Bo jedzenie w kosmosie jest pewnego rodzaju problemem. Zwłaszcza przygotowanie tego jedzenia” – wyjaśnia zajmujący się drukiem 3D Konrad Sierzputowski
Za 15-20 lat wyżywienie wszystkich ludzi, którzy będą żyli na Ziemi, będzie niemożliwe przy pomocy obecnie dostępnych metod. Poszukiwanie nowatorskich sposobów żywienia, ma być odpowiedzią na postępujące zmiany klimatyczne i zbliżającą się utratę bioróżnorodności.
Praca naukowców wymaga od nich nie tylko zrozumienia obecnych osiągnięć biotechnologii, ale także przełamania dotychczasowych schematów myślenia. Zobacz, jak naukowcy wyhodowali mięso na szpinaku: