Wakacje to przede wszystkim czas beztroski i odpoczynku. Mimo to każdy rodzic powinien stale kontrolować gdzie jest i co robi jego dziecko. Niestety na plaży czy w tłumie turystów nie jest to proste i łatwo się zgubić.
Wizja zgubienia dziecka nie jest niczym przyjemnym, jednak wakacyjne zatłoczone plaże sprzyjają takim wypadkom. Łatwo jest wpaść w panikę, a tak naprawdę spokój i opanowanie jest wtedy najważniejsze - mówi mgr Pauliny Mikołajczyk, psycholog, neuropsycholog, Centrum Medyczne Damiana.
Najważniejsza jest czujność
Zgubienie dziecka to wypadek, który może się przytrafić wszystkim rodzicom. Każda rodzina, która wyjeżdża na wspólne wakacje, zwłaszcza do miejsca, gdzie może być dużo ludzi, powinna się do tego odpowiednio przygotować.
Rodzice powinni się kierować przede wszystkim zasadą ograniczonego zaufania. Ostrożność trzeba zachować także w przypadku dzieci, którym nie przyjdzie do głowy, aby odłączyć się od rodzica. Warto wyposażyć dziecko w zegarek z lokalizacją. Dzięki temu urządzeniu rodzic z pomocą smartfonu będzie mógł dokładnie określić gdzie znajduje się dziecko. Ale nie to jest najważniejsze.
Każdy rodzić musi mieć pewno, że dziecko zna podstawowe dane na swój temat. Wie jak się nazywa, zna imiona i nazwiska rodziców lub opiekunów bądź nazwę ośrodka, w którym mieszka. Mniejszym dzieciom warto założyć na rękę specjalną opaskę (można ją kupić samemu lub wziąć za darmo od ratownika) z takimi informacjami - dodaje psycholog.
Bardzo ważne jest, aby dziecko wiedziało, że nie powinno rozmawiać z nieznajomymi oraz wsiadać z obcymi do samochodu. Jeśli się zgubi i będzie szukało pomocy, powinno wiedzieć, że może zaufać kobiecie z dzieckiem, policjantowi czy ratownikowi.
Jeśli wybieramy się na plaże warto pokazać dziecku gdzie znajduje się budka ratownika. Dobrym pomysłem będzie ubranie dziecka w kostium, który ma jasny kolor lub charakterystyczny wzór, który łatwo rzuca się w oczy - dodaje psycholog.
Kiedy dziecko zniknie nam z oczu
Niestety nie da się przewidzieć wszystkiego i może się zdarzyć, że dziecko zniknie rodzicowi czy opiekunom z oczu. Co wtedy robić? Przede wszystkim trzeba zachować spokój, nie panikować i poprosić o pomoc.
Do poszukiwań dziecka warto zaangażować inne osoby, które akurat znajdują się na plaży. W pierwszej kolejności należy sprawdź linię brzegową. Na jednej z hiszpańskich plaż wykorzystano trik z klaskaniem. Jeden z plażowiczów zobaczył błąkające się dziecko i poprosił ludzi wokół żeby klaskali. Liczył na to, że przyciągnie uwagę rodziców dziewczynki. Tak też się stało i dziecko bardzo szybko wróciło pod ich opiekę. Najważniejsze, aby dziecko nie znajdowało się w wodzie, ryzyko utonięcia wśród dzieci jest wysokie, nawet jeśli ma na sobie dmuchane rękawki - mówi specjalistka.
O zaginięciu dziecka trzeba poinformować także ratownika, który powinien być na plaży. Zazwyczaj ratownicy posiadają odpowiednie przeszkolenie i wiedzą, jak się zachować w takich sytuacjach. Dodatkowo posiadają megafony. Jeśli zawoła przez niego dziecko, są większe szanse ze zgubiony malec usłyszy wołanie.
Wezwij pomoc
Jeśli poszukiwania nie przyniosą efektu należy wezwać odpowiednie służby. Można od razu zadzwonić po numer alarmowy 112 lub do WOPR 601 100 100 lub GOPR 601 100 300. Osoby, które są na wakacjach poza granicami kraju powinny skontaktować się z organizacją pozarządową, która zajmuje się poszukiwaniem zaginionych dzieci. Aby to zrobić wystarczy zadzwonić pod numer 116 000. W Polsce jest on obsługiwany przez fundację ITAKA – Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych.
Jak bezpieczne spędzić wakacje nad wodą? Dowiesz się tego z filmu: