Mąż pali marihuanę przynajmniej od 10 lat po pobycie w Holandii. Twierdzi że to nie narkotyk i działa na niego leczniczo jak antydebresant. Nie ukrywa tego przed dziećmi którym wręcz reklamuje zalety palenia. Żadne argumenty do niego nie trafiają a ja boję się o dzieci . Co robić?
Witam .Jeśli znajdziemy biały proszek to jak możemy sprawdzić czy to narkotyk i jaki? Dziekuje
Fentanol doszedł już do Polski z Filadelfii?
18-letni syn popala marihuanę. Boję się, że się uzależni, tym bardziej, że argumentuje to tym, że po ,, tym'' lepiej ogląda mu się film, czy słucha muzyki. I to jest dla mnie niepokojące. Już nie wiem jak z nim rozmawiać, żeby zrozumiał, że nie jest to bezpieczne, tak jak on uważa.
Pani Haniu, nie mam żadnego pytania, ale bardzo serdecznie chciałam Panią pozdrowić znad śniadania przy porannym TVN! Cieszę się, że rośnie Pani w tak dobrą stronę i że wciąż korzysta Pani z terapii! Agnieszka Kaluga
Jaka częstotliwość palenia marihuany jest niebezpieczna?
Witam. Córka 16lat jest aktualnie w Ośrodku Uzależnień. Przed nią jeszcze 6 miesięcy leczenia. Czy po wyjściu trzeba być cały czas w terapii,wiem ze po wyjsciu powinno sie kontynunowac ale jak to wyglada, rok ,dwa,czy wedlug indywidualnych potrzeb?
Syn ma 15 lat, ucieka z domu aby zażywać narkotyki, do kogo się zgłosić aby udzielił nam natychmiastowej pomocy?
Witam co prawda mam syna 5 letniego ale jak mam go ustrzec na przyszłość przed narkotykami jak z nim rozmawiać wychować
Czy Pan Profesor przyjmuje gdzes w Warszawie i czy tylko dzieci czy także dorosłych?
Witam. Syn w szelym roku był w Holandii odebrałam go z odzialy psychiatrycznego . Sam używa marihuany niestety w Holandi ktos podał mu do tego amfetaminę i to do odkleiło i zaczął rozmawiać z Bogiem i był bardzo pobudzony robiąc głupie rzeczy , Po trzech miesiącach pobycie w szpitalu sytuacja się uspokoiła ale nigdy już nie wrócił do normalności. Łatwo ufa ludziach i we wszystko wierzy . Ostatnio podjął pracę i prawie 3 tygodnie nie palił marihuany niestety doszło do rostania z dziewczyną i zapali . Efekt taki ze znowu wygląda jak po powrocie z Holandi . Chodzi boso na zmianę śmieje się i płacze. Ciągle powtarza że go krzywdzimy ze jest sam . Znowu dostaje rzeczy z nieba . Rozbiera się itp. Od wczoraj znów jest w szpitalu . Po pierwszym wyjściu ze szpitala brał zastrzyki ale po tym jak poczuł się dobrze przestał brać. Jak mam sobie teraz poradzić aby już nie doszło do kolejnego nawrotu . Gdzie się zgłosić jak z nim rozmawiać,? Pomóżcie,?
Terapia zamknięta. Mój syn 25l. uzależnił się od "kryształu". Jest na etapie że chce z tym skończyć ale i tak mu się nie udaje. Pracuje jako mechanik samochodowy. Kiedy ma tzw. niemoc w pracy czy w domu to wciągnie i pracuje dalej. Najgorzej w tym wszystkim jest to że w pracy są z niego zadowoleni i zapewne jest to też powód który skłania go do brania dalej. Jest pod opieką psychologa. Raz w tygodniu ma spotkania ale oczywiście jest to z NFZ. Nie chcę go skreślać i chcę go wysłać prywatnie na 6 tygodni na leczenie zamknięte (podobno lepsze wyniki pracy niż na NFZ i przede wszystkim szybciej) mam jego zgodę i startujemy od początku października na okres około 6 tygodni (ośrodek na Kaszubach). W tej chwili ratujemy jego zęby i wspomagamy się 1 w tygodniu psychologiem. Moje pytanie to co robić dalej po tym okresie leczenia. Pozdrawiam Arek
Gdzie szukac pomocy dla mlodziezy na Śląsku bez terminu oczekiwania rocznego . Od wczoraj syn jest w szpitalu w złym stanie
Jak szukac pomocy dla osoby uzaleznionej od marichuany, ktora ma 30 lat i od czasu skonczenia gimazjum nigdy nienpracowala i jest nie ubezpieczona. Ta osoba mimo ze jest chetna podjecia leczenia, to nie jest w stanie podjac zadnej pracy i nie ma srodkow finansowych, aby leczyc sie prywatnie. Gdzie szukac pomocy?
Dzień dobry, mój brat jest uzależniony od opioidów od 20 lat. Kilka prób leczenia - kilkutygodniowy detoks w szpitalu, potem zamknięty ośrodek dla uzależnionych, z którego wychodził zwykle po miesiącu, twierdząc, że nie ma sensu dla niego tam być. Jest w różnych stanach - tak jak opowiadała zaproszona Pani - czasami jest ok, "spręża się", żeby chodzić do pracy i jakoś funkcjonować .wydaje się, że nic nie bierze (co nie jest prawdą, bo bierze, tylko mniejsze dawki), potem wpada w coraz większy cug, zdarzało się, że nie był w stanie iść do pracy, szybko te prace tracił... Nie wiem już jak mu pomóc, rodzice są od 20 lat współuzależnieni, mama od lat próbuje wszelkich sposobów, by pomóc bratu wyjść z nałogu, nic nie pomaga. Brat nie ma rodziny, dzieci, bliskich przyjaciół; ma kolegów, wielu z nich to osoby poznane na odwykach. On uważa , że z tego uzależnienia wychodzi tylko 1% uzależnionych i on nie ma szans. A my tak bardzo chcielibyśmy, żeby wyzdrowiał.
Witam. Jestem osobą z przeróżnymi chorobami . Obecnie od ok 2, 3 lat biorę opioidy na ból . Wczesniej oxycontin teraz oxydolor. Dziennie ok 40mg. Boje sie zeby sie nie uzaleznić. Skąd mam wiedzieć że zaczyna się dziać cos złego i się uzależniam ? Jaka dawka Już uzależnia ? Jak nie przegapic tego sygnału że cos jest nie tak ?
Dzień dobry Mój syn uzależnił się od Mefedronu i niestety mająć 17 lat może i odmówił leczenia w Monar w ośrodku. Chodzi na teraię stacjonarną do Monar raz w tygodniu. Czy ma to sansę powodzenia ?
Dzień dobry zadam pytanie z tytułu czatu? Jak rozpoznać że dziecko bierze narkotyki? Albo ma.predyspozycje ..Nastolatkowie mają podobne zachowania ( mówię tak na podstawie rozmow z innymi rodzicami) zamykają się pokojach pyskują, nic im się nie chce, mają bałagan, nie chce im.się chodzić do szkoły ...wszyscy mówią że to normalne ale dla mnie to nie są normalne zachowania.. też byłam.nastolatką ..czuję bezradność zbyt często to odczuwam ..wręcz przytłacza mnie fakt że nie potrafię pomoc swojemu dziecku.
Powiedział Pan ze należy niezwłocznie skonsultować się z psychiatra - J A K ? Skoro najbliższe terminy są na przyszły rok
Gdzie szukać pomocy . Syn kolezanki 26lat . Prawdopodobnie główny narkotyk to alfa. Chłopak jest na dnie. Mieszka na ulicy bez pracy, jedzenia itd.
Jakie jest państwa zdanie o psylocybinie? Coraz więcej ciekawych badań na jej temat i dobry wpływ na różne problematyczne stany psychiczne
Dzień dobry, Mój brat od 4 lat choruje na schizofrenię. Niestety nie chce się leczyć obecnie z powodu zagrożenia życia przebywa w szpitalu psychiatrycznym. Rodzice pół roku temu złożyli wniosek do sądu o przymusowe leczenie swojego syna. Jako jego siostra chce pomóc zarówno jemu jak i moim rodzicom, którzy widzę jak cierpią. Brat ma stany lękowe, widzi i słyszy cuda. Wydaje mu sie, że głosi,, dobre słowo Boga", rozbraja wszystkie sprzęty elektroniczne, ponieważ myśli, że jest podsłuchiwany, stał się bezdomny. Szukam grup wsparcia dla rodzin, których bliscy są chorzy na schizofrenię na terenie Śląska. Dodam, że jego choroba została wywołana poprzez wieloletnie palenie marihuany. Wywołała w organizmie stan psychotyczny a nie chcąc się leczyć choroba bardzo poszła do przodu. Nie wiem jak pomóc bratu i rodzinie. Pomóżcie
Mam pytanie. Czy naprawdę impreza "pod wpływem" substancji raz /dwa razy w miesiącu to już problem , z którym powinniśmy walczyć? Człowiek czasami potrzebuje potańczyć , wyładować emocje, poszaleć . Nie lubię alkoholu a niektóre z substancji fajnie "luzują" . Podkreślę, że ogarniam życie , jestem szczęśliwa i częstotliwość imprez nie rośnie.